czwartek, 25 sierpnia 2011
..maskymalnie zakryta.
trochę boho, trochę romantycznie.
dlaczego nie lubimy sukienek maxi? bo zakrywają opalone ciało. bo wydają się mało seksowne. bo są mało przewiewne. nic bardziej mylnego. długie sukienki wykonane z przewiewnych tkanin sprawiają, że wydajemy się wyższe, smuklejsze. są i podstawą stylu romantycznego, i stylu boho. mogą przemieć nas w stylową hipiskę i elegancką damę. mimo, że ukrywają dużo to sprawiają, że wyglądamy bardzo zmysłowo. przecież nie ma nic bardziej pociągającego niż odrobina tajemnicy. hitem jest długość do ziemi, ale nie jest to zbyt praktyczne: wybierając sukienkę do noszenia na co dzień, radzę wybrać taką, która kończy się na wysokości pięty, tak, abyśmy nie zamiatały chodników. a jeśli nie możemy się powstrzymać przed maksymalnie maxi sukienką to postawmy na koturny lub sandałki na obcasie ( zawsze z odkrytymi palcami. w przeciwnym razie skrócimy sobie sylwetkę). jeśli jest to długość pod kostkę to dobrze wyglądają płaskie sandałki i japonki. nigdy baletki, kozaki, botki.
warto zainwestować w długą sukienkę również ze względu na to, że jest bardzo wygodna i nie musimy się martwić, że schylając się będziemy miały pupę na wierzchu. są też praktyczne - szczególnie te wykonane z niegnieciących się tkanin, można je nosić i na ulicy i na plaży, gdzie w razie potrzeby po prostu zwijamy je i wkładamy do torebki, i spokojnie możemy plażować.
w mojej szafie mam dwie sukienki maxi. postawiłam na styl romantyczny/ boho i wersję trochę sportową.
sukienka - sh (ok. 15 zł)
pasek - sh (7 zł)
buty - sh (22 zł)
jeśli jest chłodniej możemy założyć żakiet lub skórzaną kurtkę, która będzie pasowała do dodatków. ja zdecydowałam się na camelową kurtkę, pasującą do butów i paska.
kurtka - vero moda (99 zł)
sukienka - h&m (30 zł)
pasek - stradivarius (19, 90 zł)
torba - sh (20 zł)
buty - boot square (39, 90 zł)
granatowa sukienka wygląda również dobrze z jeansową kurtką i apaszką (stawiam na odcienie niebieskiego)
kurtka - sh (10 zł)
apaszka - prezent
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz