byle nie białe kozaki.
biel kojarzy się przede wszystkim z eleganckimi koszulami, klasycznymi koszulkami typu basic, a historycznie z białymi skarpetkami do czarnych lakierek i cieszącym się nie najlepszą sławą obuwiem. biały jest również nieodzownym składnikiem letniego stroju i nie mówię tu jedynie o popularnym od wielu lat stylu marynarskim. ze zdziwieniem odkryłam, że jestem w posiadaniu wielu białych rzeczy i nie do końca zdawałam sobie z tego sprawę. w sumie nic dziwnego, bo jeśli mam być szczera to za każdym razem, kiedy robię porządek w szafie popadam w zdziwienie, tym większę, że sama do końca nie wiem, co mam. dziś odkryłam, że biały stanowi znaczną część mojej garderoby. oprócz białych koszul (o których będzie w przyszłości osobny wywód) i koszulek, znalazłam sukienkę, spódniczkę, spodnie i bluzkę.
biały ładnie podkreśla letnią opaleniznę (co nie jest odkryciem). jest zachowawczy, ale przy tym nie sprawia, że giniemy w tłumie. uważam, że biały broni się sam, ale do białego stroju można dodać mocny kolorystyczny akcent (ładnie wygląda przede wszystkim z odcieniami niebieskiego, np. kobaltowym). ja sama zazwyczaj zestawiam biel granatem, kobaltem, pudrowym różem, delikatną szarością - taka ograniczona paleta nie zagłusza bieli (jeśli to ona ma grać pierwsze skrzypce). jeśli chodzi o biżuterię to biel kocha srebro, drewniane korale i bransoletki.
jeśli chodzi o zakupy białych ubrań w sh to należy to robić z głową. przede wszystkim zwracajmy uwagę na to, czy biel nie jest pożółkła lub poszarzała. oczywiście śnieżna biel vizira może zadziałać, ale z własnego doświadczenia wiem, że nie za każdym razem. potem bawimy się w wybielanie i niszczymy ubranie. jeśli rzecz jest w dziwnym odcieniu i podejrzewamy, że to nie był zabieg producenta, dajmy sobie spokój. jeśli kupujemy białe koszule lub koszulki sprawdźmy, czy nie mają zażółceń pod pachami (!). trudno się ich pozbyć.
szanujmy białe ubrania używając zawsze odpowiedniego proszku, pierzmy je oddzielnie - później trudno przywrócić im początkowy odcień.
biel to kolor dobry na lato (chociaż trendy na jesień - zimę 2011/ 2012 zakładają zestawienie bieli z czernią), więc warto jeszcze chwilę się nią cieszyć.
koszula - cropp town ( 49, 90 zł)
spódnica - sh (19 zł)
torba - prezent
buty - sh (22 zł)
ołówkowa spódnica ładnie modeluje pupę
modeluje uda
bluzka - sh ( 9 zł)
spodnie - stradivarius (29, 90 zł)
torba - sh (12 zł)
buty - sh (22 zł)
ponieważ bluzka jest w stylu empire ( wygląda
po prostu na ciążową) to dobrze jest założyć do
niej wąskie spodnie i buty na obcasie, dzięki czemu
nie sprawimy ciężkiego wrażenia
jeśli ubieramy spodnie z nogawką nad kostkę
lub ją podwijamy, a nie mamy długich i idealnie
zbudowanych nóg to decydujmy się na buty na obcasie
koszula - sh (5 zł)
spodnie - h&m (40 zł)
pasek - stradivarius (19, 90 zł)
buty - sh (10 zł)
wybrałam spodnie, które można podwinąć
i zapiać mankiet na guzik
sukienka - sh (18 zł)
kurtka - sh ( 10 zł)
torba - sh ( 13 zł)
buty - cropp town (29, 90 zł)
zwracajmy uwagę na detale - wycinanka z tkaniny
sprawia, że sukienka nie potrzebuje dodatków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz